24 sty 2015

Noworocznie

Nowy Rok, nowe postanowienia, nowe spotkania i nowe warsztaty Cynkowe w Stonogach :)

Blejtramowe były delikatne, w beżach i różu.


A po warsztatach odbyło się długo oczekiwane spotkanie Koła.


Czas był już najwyższy. Od poprzedniego spotkania minęło już tyle czasu - biedne gospodynie były głodne wrażeń i zakupów i jak ruuuuuuuuuuszyły w regały...


 ...to aparat nie nadążał tego udokumentować.
Przy kasie dochodziło do scen dantejskich...


W okolicach pojemnika z papierami powstało zakrzywienie czasoprzestrzeni - jedna z koleżanek odnalazła się tam dopiero po 45 minutach z lekko zdezorientowanym wyrazem twarzy i zdecydowanie lżejszym portfelem.



Kilka przyjaźni zawisło na włosku, kilka dobrze zapowiadających się znajomości stanęło pod znakiem zapytania - a wszystko przez nieparzyste ilości epoksydowych kropeczek i kart do Captured Moments. 
 Po zakupach czas na zasłużony relaks...


Relaks? (A tego nie widziałam? Skąd to wzięłaś? Było więcej tego??? A w turkusie?)


Niektórzy nie wytrzymywali napięcia...

Dziewczęta, jak zawsze było wspaniale. Materiał dowodowy nieco ubogi, ale za to mam 2 scrapy, kilka tagów i kilka stron do mojego albumu :)
Koniecznie musimy to powtórzyć :)

2 komentarze:

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

TAAAK !!!! :***

gooseberry pisze...

oby co miesiąc regularnie :)