4 lip 2014

Jeszcze czerwcowo

Ha! Lipiec już "w toku", a ja uświadomiłam sobie, że nie zdałyśmy jeszcze raportu z czerwcowego posiedzenia Koła!
Kolejny raz zawitałyśmy w gościnne progi Stonóg, gdzie Kasia   jak zawsze raczyła nas herbatką i kusiła sklepowymi wspaniałościami :)
Gdy już każda z gospodyń nadwyrężyła domowy budżet, skazując resztę rodziny na żywienie się do końca miesiąca marmoladą z buraków i potrawką z lebiody (przynajmniej ja :), siadłyśmy w spokoju (z wyjątkiem mnie :) i zabrałyśmy się do pracy. Przynajmniej taki był zamiar :)
W planie obrad były plany ustalenia dot. Craft Party, oraz robienie papierowych kwiatów pod czujnym okiem Aki.

Na załączonych fotkach widać, kto wykonywał kwiatki, a kto wybrał pogaduszki...


...strawę nieco mniej duchową w postaci przepysznego crumble Zuzi...


...herbatkę...

...malowanie skrzyneczek...


...ooo tu widać dobrze :)


...oraz wrzucanie słit foci na fejsa :)


Nasza instruktorka nie straciła głowy i mimo całkowitej niesubordynacji gospodyń pokazywała dokładnie co, jak i gdzie...


...i prezentując niesamowite efekty.


Wszyscy podziwiali, nawet Ci którzy poprzestali na skrzyneczce :)


Tak czy owak, tego dnia Stonogi zanotowały pik w sprzedaży farby akrylowej w kolorze miętowym, wszyscy nie wiadomo czemu oglądali sweterek Sabriny, niemal wszystkie ciastka zostały zjedzone, a spotkanie zostało zwieńczone tradycyjną pamiątkową fotką :)


I jeszcze jedną :)

Finis coronat opus.

3 komentarze:

gooseberry pisze...

jakże dawno nie było tylu fotek :)

Michelle pisze...

Ha, mnie samej to podsumowanie bardzo się podoba :)

Dunia pisze...

i mnie to ominęło...