23 sie 2011

Ptasie Radio

Kolejne, niezobowiązujące spotkanie Koła Gospodyń odbyło się 22 sierpnia w kawiarni Ptasie Radio :)
Zdjęcia wyszły rozmazane i czerwone, ale mimo wszystko widać na nich, że na spotkanie stawiły się:
Guriana i Cynka...


Duża Mała Mi i ja...



Berberis, oraz dwa nowe nabytki Koła, czyli Oleander...



...i Belladonna.



Zjedzono, co trzeba, wypito lemoniadę, koktajl i herbatę, dokonano wymiany pudełkiem poznańskim i wstępnie omówiono spotkanie wrześniowe. Doszło nawet do kolażowych ekscesów :)
Belladonnie dziękujemy za przepiękne prezenty :)
Na obsługę i problem z płatnością spuśćmy zasłonę milczenia :)

Z ostatniej chwili - dzięki uprzejmości Cynki mamy nasze kolażyki :)













Już wkrótce ustalimy konkrety odnośnie spotkania wrześniowego - czy i Wy nie możecie się doczekać? :)

Stay tunned!

5 komentarzy:

Oleander pisze...

O! To Wy też miałyście problem z płatnością? Masakra. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z tym, że nie można zapłacić wychodząc wcześniej...
Dziękuję za spotkanie :)

Mała Mi Buka pisze...

A ja zapłaciłam! Hum, tej małej takiej kelnerce w kitce, miałam równe 10zł za herbatę, tyle jej dałam i powiedziała, że odkreśli z rachunku. Słuchajcie dziewczyny, bo jak nie odkreśliła, to ja tam wpadnę i zrobię jatkę....Dzięki za spotkanie, cudnie było :*

Michelle pisze...

Ugh, my miałyśmy taką przygodę, że pani nam przyniosła rachunek i postawiła przed faktem: albo zapłacimy wszystkie gotówką, albo jedną płatnością za całość kartą :/ co nam przysporzyło trochę kłopotu, no ale ostatecznie się udało :)
I co, republika lepsza :D do zobaczenia we wrześniu!

Berberis pisze...

Ja też miałam problem z uregulowaniem rachunku - przyznam, że z "taką" obsługą spotkałam się pierwszy raz. Generalnie wychodzi się w stronę klienta a tu w Ptasim Radio panują zupełnie inne reguły....
Olu - Oleander dziękuję za pomoc :)))))
Pozdrawiam i do następnego....

Olga Siedlecka pisze...

Dziewczyny, dziękuję za miłe spotkanie. To był radosny i twórczo spędzony czas. Musi być jeszcze ten kolejny raz, a co!