19 maj 2011

Libacja

Lokalizacja balangi lanserska - lokal szkoły lutni.

Laseczki przyleciały po lunchu, w labiryncie osiedla odnalazły lokal.


Leniwe popołudnie. W kolejności: Laba jak na letnisku...






...kulturalne interlokucje...




...luźne dialogi.



Liczne placki, oklaski i aplauz dla jubilatek.
Dalej: klasyczne losowanie. Liczne i śliczne plezenty :) Lalki, lampy, listy w butelce i wielorakie lustra.



Poklask dla latarni.



Realizacja zlecenia - leitmotive: butterfly. Ladies rzetelnie ściubolą.








Tylko element się lenił ;D

Łaknę kolejnego zlotu koła w czelwcu :>

4 komentarze:

Michelle pisze...

Chciałam powiedzieć, że na L nei ma dużo fajnych słów :/

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

Love. Love, Love
za te Twoje cudne relacje :D

Boei pisze...

Ale to było fajne spotkanko!!;)
Buziaczki dla wszystkich gospodyń:)

Guriana pisze...

ale Ty je Kochana znalazłaś!!:))...dziękuję, że nie omieszkałaś wspomnieć...;)DD