28 lut 2011

na świętego Grzegorza idzie zima do morza :)

Sabrina zaprasza nas do siebie w sobotę 12 marca na godzinę 16:30. Osoby chętne na spotkanie proszone są o wpisanie się w komentarzach :) W planach wymiana alfabetowa, tym razem kolej na literkę "J".

Do tej pory chętne na spotkanie są :
- gospodyni spotkania, czyli Sabrina :)
- Cynka
- Michelle
- gooseberry
- Merrymaking
- Boei
- Guriana
- Berberis
- decomania
- Dunia
- DużaMałaMi
- gaja
- coco.nut

Do tych osób wysłałam mail'e z adresem miejsca spotkania :) Postaram się aktualizować listę i w razie czego dosłać adres mail'em, jeśli będzie potrzebny.

informacyjnie :)

Zarówno u Duni, jak i u Cynki poruszony został temat terminów naszych spotkań.
Padła propozycja wprowadzenia regularności... zatem oficjalnie informuję, że nasze spotkania odbywały się  będą zawsze w drugi weekend każdego miesiąca.
W zależności od ewentualnego gospodarza spotkania, chętnych i miejsca, będzie to sobota albo niedziela, jednak zawsze drugi weekend miesiąca. Jest to o tyle wygodne, że każda z nas, wiedząc który to weekend, będzie mogła sobie wszystko wcześniej zaplanować :)

22 lut 2011

Idealna impreza

In brevi - interpretacja imprezy. Istny incydent - pojawiły się intrygujące nowe istoty. Ich introdukcja i inicjacja istotnie interesująca.

Inauguracją idylli - jakżeby inaczej - imbryk herbaty i smakołyki. I zaczynają się inspirujące igraszki!





Nadchodzi termin wymiany. Ileż intrygujących obiektów! Iluzje, inspiracje, instrumenty, intymniki indygo i irytująca Irenka (insynuuję, że to ichneumon).



Po chwili - integracja przez introligatorskie instrukcje z internetu. W izbie aż iskrzy od informacji! Intensywne chwile: igły dziarsko wirują.







Mimo idiosynkrazji do form tycich - pod wpływem impulsu powstaje idea - imamy się inchies! Zupełnie impromptu dziewczęta improwizują, inspirując się indywidualnie i in genere intensywnie igrają z papierami z UHK Gallery. Imponujące wyniki!





Czas iść! Intensywnie wyludnia się izba, gasną iluminacje. Intuicja podpowiada - inna inicjatywa niebawem.

16 lut 2011

Ha, cóż to była za schadzka!

Chociaż zza horyzontu wychyla się schadzka u Cynki, chętnie wspominam huczne spotkanie pod hasłem "H".
Do hacjendy Duni zjechały się hospodynie. Maluch Duni powitał nas w hallu honorowo i ze śmiechem. W kominku hajcował ogień - ukochany to hospodyń habitat.



Uciecha po pachy! Hałaśliwa heca! Hamować trzeba było huk i hałas naszej hałastry.
Zgodnie z harmonogramem: wysłuchano swoich historii, kwitł handel, testowano machiny, pochłaniano hausty herbaty, chrupano chleb i horrendalne chapsy horiatiki. Hejże chichoty, hejże uciecha! Huczały wręcz hormony na widok zachęcających czasopism.



Pokazano dotychczas schowane fachowo wykonane prezenty. Zrzucono na hałdę huśtawki, herbaciarki, hortensje i chatki(z ang. house). W hołdzie wspólnemu hobby wybuchł na chwilę harmider, lecz dalej harmonijnie przebiegła wymiana.



Happy endem skończyła się impreza. Chlipać się chciało, gdy zahuczały chronometry i trzeba było dać chodu. Chyba chyżo zechcemy kolejnej schadzki!

12 lut 2011

spotkanie lutowe

Cynka zaprasza nas do siebie 19 lutego- w sobotę. Proszę zgłaszać swą obecność tutaj lub na forum, ponieważ gospodyni przygotowała dla nas scrapową niespodziankę w postaci papierów (należy więc zabrać ze sobą wszelkie przydasie).
W planach wymianka na literę "I".